5 lutego 2020

Gry Świata Młodych IV

We wcześniejszych notkach zaledwie ocierałem sie o temet gier fabularnych. Wspominałem o polskich wargamerach i harcerskich grach terenowych. Przedstawiłem wkład Jacka Ciesielskiego w rozwój hobby. Wreszcie odnotowałem pierwsze kroki młodych graczy, którzy po latach kontynuują swoją przygodę z grami. Czas odpowiedzieć sobie na pytanie: czy w Świecie Młodych było coś bardziej konkretnego na temat gier fabularnych?


Było!

Choć nie za wiele.

Dotychczas trafiłem na dwie trzy bezpośrednie wzmianki o grach fabularnych. Obie pochodzą już z lat 90-tych, czyli niemal dekadę po pierwszych artykułach o RPG w Razem i Fantastyce.  Są to wzmianki na tyle skromne, że można przytoczyć je w całości. Trudno uwierzyć, by przygodny czytelnik zrozumiał o co chodzi. Być może gdzieś między szpaltami kryje się dłuższy artykuł!? 

Najwcześniejsza wzmianka pochodzi z kwietnia 1989. Jacek Tryzno z Warszawy zakłada korespondencyjny klub dla miłośników gier fantasy. Klub zajmować się miał grami fantastycznymi, role-playing i tekstowymi. Czy zakres zainteresowań obejmował gry stolikowe czy komputerowe trudno dociec. Niestety nie wiadomo też nic o dalszych losach klubu.
Klub FANTOM (1989-04-08 nr 42)

W numerze wrześniowym z 1991 roku pojawia się korespondent z USA, Robert Zubek. W liście dopytuje czy ukazała się już zapowiadana przez Sferę gra fabularna z trójwymiarowymi pionami. Trudno orzec o jaką grę mogłoby chodzić. Na myśl przychodzą mi dwie gry: Potyczka (org. Melee) i BattleTech. Obie wydane dopiero w 1993 roku. Jednak żadna nie pasuje w stu procentach.
Trójwymiarowe pionki (28-09-1991 nr 78)

Potyczka jest częścią systemu RPG The Fantasy Trip Steve'a Jacksona. Zawierała, jak łatwo się domyślić, zasady przeprowadzania starć dla pojedynczych wojowników (skirmish). Polska wersja wydana została w serii miniatur Sfery. Miniatury oznaczają tu małe gry, nie małe figurki, co mogło być źródłem pomyłki. Niemniej figurki zawsze stanowiły atrakcyjny dodatek do RPG. Warto wspomnieć, że istniały oficjalne modele The Fantasy Trip. Zatem i tu można dopatrywać się źródła nieporozumienia. Ale być może chodziło o zupełnie inną grę. Kto wie o czym dyskutowano w kuluarach Sfery przed wydaniem Warhammera?
[...] część Fantastycznej podróży, nowego systemu gier role-playing.

BattleTech jest kandydatem o tyle słabszym, że tytuł nie został wydany przez Sferę, a przez Encore.  Jednak gra bezwątpienia zawierała cieszące oko modele. BattleTech, jako gra bitewna, miał też znacznie luźniejsze powiązania ze światem gier fabularnych. Co prawda karty mechów łatwo pomylić z kartami postaci, ale właściwą grę fabularną Mechawojownik wydał dopiero MAG w 1997. Warto też wspomnieć, że BattleTech posiada bardzo rozbudowane tło fabularnewierną grupę polskich fanów.
Armia plastikowych "robotów"

Możliwe, że podobnie jak Robert, nigdy nie zaspokoimy ciekawości. Wróćmy zatem do Świata Młodych. W dalszej części listu czytelnicy mogli dowiedzieć się co nieco o modelarskim aspekcie hobby. Wówczas takie informacje były pożywką dla wyobraźni. Dziś nie zrobią na nikim wrażenia.

Kolejna informacja o RPG pojawiła się 8 miesięcy później, gdy tytuł Gry Roku otrzymała Magia i Miecz. W wywiadzie (zapewne przeprowadzonym przez Jacka Ciesielskiego) z Maciejem Makowskim, dyrektorem Sfery, mowa była przede wszystkim o grach planszowych. Wspomniano też kwestie piracenia tytułów i miłośników gier nawiedzający wydawnictwo. Ktokolwiek słyszał o Klubie Miłośników Gier Fantastycznych?

Wreszcie pojawiła sie informacja o planach wydania gry fabularnej. Trudno stwierdzić czy w tym momencie mowa była o wyżej wspomnianej Potyczce czy już w planach był Warhammer. Oprócz tego Makowski zapowiedział pismo dedykowane grom fabularnym - Magia i Miecz! Wybór nazwy nie był przypadkowy i miał na celu przyciągnąć uwagę miłośników popularnej planszówki. Ulotki reklamujące nowe czasopismo można było znaleźć także w pudełkach z grami.
Rozmowa z Maciejem Makowskim (26-05-1992 nr 42)
Sfera faktycznie wydała zapowiadane czasopismo Magia i Miecz, lecz dopiero w roku 1993. Po dwóch pierwszych numerach wydanych przez Sferę czasopismem zajął się MAG pod kierownictwem Jacka Rodka. I to właśnie MAG ostatecznie wydał pierwszą pełną grę fabularną w formacie książkowym, Warhammer Fantasy Roleplay, we wrześniu 1994 roku.

Z ciekawostek - w pierwszym numerze Magii i Miecza w dziale recenzji pojawia się wzmianka o Potyczce. Jednak jej erpegowe konotacje nie zostały odnotowane. Gra został zaszufldkowana jako "batalistyczna". Chociaż autor recenzji, Stanisław Belina, zauważa jej niepospolity charakter: "Potyczka natomiat jest grą, której założenia i cele są zupełnie inne. W mniejszym stopniu jest to gra "sama w sobie", bardziej natomiast stanowi ona uniwersalną metodę."

___
Mamy wiele białych plam w polskiej historii gier towarzyskich. Tutaj znajduje się lista materiałów zebranych i poszukiwanych. Lista nie ogranicza się do Świata Młodych. Podobne materiały były publikowane w Razem, Ja, Ty i My, Sztandarze Młodych i być może innych czasopismach. Osoby chcące podzielić się wszelkimi informacjami zapraszam do kontaktu.

Ogromnie dziękuję osobom, które skontaktował się ze mną do tej pory!

Pozostałe notki:
Gry Świata Młodych I - gry w latach 1949-83
Gry Świata Młodych II - przełomowy rok 1984 i pojawienie sie Jacka Ciesielskiego
Gry Świata Młodych III - lata 1985-1993 - Lista Gier Przebojów, Klub Wynalazców Gier, młodzi pasjonaci gier

3 komentarze:

  1. Znalazłem wzmiankę w numerze 42 z 8 kwietnia 1990. Czytelnik do działu "Kluby" przysłał ogłoszenie o klubie "Fantom". W zakresie jego zainteresowań znajdowały się gry role-playing.

    OdpowiedzUsuń