Pokazywanie postów oznaczonych etykietą konwenty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą konwenty. Pokaż wszystkie posty

25 lipca 2020

Odległe Strony - nowy zin emigracyjny

Nie miałem nic na Dzień Darmowych Gier Fabularnych, ale po wczorajszej onionowej RPGadce zrobiłem zina. Niebyle jakiego zina, ale pierwszego emigracyjnego zina dającego opór mediom głównego nurtu i głosom z piwnicy!

Zapraszam na Odległe Strony!




26 sierpnia 2014

18 marca 2014

Jakoś to będzie

W sytuacji kryzysowej dotyczącej filmu z wanną pełną kostek i skądinąd sympatycznej modelki, organizatorzy jednego z największych polskich konwentów i zarządcy polskiej firmy produkującej kostki na rynek światowy wykazali się zdumiewającą niekompetencją. Wydawać by się mogło, że firma operująca na arenie międzynarodowej i konwent organizowany od kilkunastu lat mają wypracowane pewne standardy, potrafią rozmawiać z klientami i rozwiązywać trudne problemy. Nic bardziej mylnego. Z wcześniejszych potknięć nie wyciągnięto żadnych wniosków, ani nie pomyślano o żadnych strategiach zarządzania kryzysem.

10 grudnia 2013

Smokowisko 2013

Kolejny rok i kolejne Smokowisko za nami. Polscy gracze, jak zwykle, wystawili silną reprezentację w jednoosobowym składzie. A ta dała plamę, bo zamiast po Bożemu na prelekcjach siedzieć i np. słuchać jak grę ufundować, by sukcesy odnosiła, udała się na sesje RPG w urągających godności polskiego gracza warunkach i przepadła na większość konwentu. W skutek owego karygodnego zaniedbania tłustej, soczystej relacji prelekcyjnej nie ma, tylko jakieś ględzenie o grach. Zatem jeżeli kogoś interesują konkretniejsze szczegóły na temat organizacji samego konwentu, zapraszam do lektury relacji z zeszłorocznego spotkania. Tymczasem wróćmy do grania.

16 czerwca 2013

DDGF 2013 - Co zrabowaliśmy, to nasze


Mały, przyjazny sklepik na Finchley w tym  roku jako jedyny w Londynie obchodził Free RPG Day. Zatem dokładnie wiedziałem, gdzie spędzę sobotnie przedpołudnie, i zachęcałem do spotkania polską emigrację erpegową. Niestety nawet obietnica darmowych produktów nie skusiła "entuzjastyczny londyńskich graczy" do pojawienia się na imprezie i zacieśnienia więzów. Może gdyby piwo dodawali do każdego podręcznika, to ktoś by się pojawił. Chociaż o piwie też była mowa.

Choć Leisure Games szczególnie obszerny nie jest, upchnięto doń sześć stołów, przy których odbywały się sesje. Naturalnie każdy polski, tru gracz już po tej wzmiance może stwierdzić, że sesje te były kiepskie, bo brakło muzyki, świec i mroku. Niemniej Anglicy nie wiedzą, co dobre, i grają; w nowe Gwiezdne Wojny, goblińską przygodę do Pathfindera, Doktora Who, nowe Kroniki Mutantów (prowadził Chris Birch) oraz indiańce takie jak Fiasco czy Screenplay.

Wcześniej, tu i ówdzie wspominałem, że niektóre firmy poszły po linii najmniejszego oporu oferując zeszłoroczne startery - swoją drogą ciekawe czy dodrukowali, czy po magazynach się walało. Formuła FRD najwyraźniej nie służy ani wydawcom, którzy wycofują się z produkcji ciekawych materiałów, ani sklepom, które po prostu nawet nie biorą się za organizowanie jakichś "darmowych" imprez. Nic to, uzupełniłem biblioteczkę o Cosmic Patrol, który oddałem pewnej dobrej duszy, i dorzuciłem dwie książeczki z kosza rozmaitości. 

Uległem także "magii świąt" i zostawiłem trochę grosza na Finchley. Wszak świętowanie to nie tylko chapnięcie darmoszki, ale i okazja na wsparcie lokalnego biznesu. Wiem, to też nie było tru - trzeba było zwinąć całą skrzynkę "freeware'u" i sprzedać na Allegro. Jako że ostatnio wszedłem w posiadanie znacznej ilości figurek, postanowiłem odświeżyć swoje malarskie umiejętności i nabyłem zestaw małego modelarza. Mam nadzieję, że na przymiarkach się nie skończy.

Tymczasem z selekcją dobra internetowego można zapoznać się poprzez G+. Ja również dołożyłem małą cegiełkę

31 marca 2013

Świąteczne combo

Tegoroczna wiosna obrodziła nam świętami - Wielkanoc ze smoczą pisanką w tle weszła w zwarcie z Prima Aprilis, a ziomki z Geek&Sundry dorzuciły jeszcze Międzynarodowy Dzień Gier Bez Prądu/Nastolnych (?) lub International Tabletop Day, jak kto woli. Nie udało mi się skrzyknąć drużyny na świętowanie przy stole, więc zabrałem się za podpatrwanie jak się bawią na mieście.

13 lutego 2013

Picocon 2013 Gaming

Picocon już w ten weekend. Na krótko przed konwentem pojawił się program dla graczy:


Saturday 2pm-4pm: Cooperative Games. Getting the weekend started with manners and politeness and everyone being friends. Games include Pandemic, Space Cadets, Space Alert, Escape and Forbidden Island. Playing time 15 minutes - 2 hours.

Saturday 5pm-8pm: War Games. Substituting working together for violence. Longer games, including Eclipse, Game of Thrones, Chaos in the Old World and Shogun. Playing time 2hrs-(hopefully not)4hrs.

Sunday 10am-1:30pm: Bluffing Games: Start the second day with lies and slander. Games include Coup, Cockroach Poker, Avalon, Werewolf, Shadows over Camelot, and probably a dozen other games I've forgotten about.

Sunday 1:30pm-5pm: European Games: End with some strategy, deep thought and the like. Agricola, Puerto Rico, Lords of Waterdeep, Tzol'kin.


Ponoć mają być również sesje RPG, ale o tym pewnie dowiecie się przy wejściu.


Źródło: IC Wargames mailing list
Grafika: logo Picoconu

11 stycznia 2013

Picocon 2013

Jeżeli ktoś zawita do Londynu (dokładnie na South Kensington) w połowie lutego, a dokładnie w weekend 16. i 17., będzie miał okazję na własne oczy ujrzeć Picocon - cykliczny konwent organizowany przez studentów Imperial College zrzeszonych w uczelnianym klub SF (przy współpracy klubu wargamingowego). Z okazji 30. jubileuszu tegoroczna edycja będzie miała format dwudniowy. Kronikę poprzednich konwentów możecie znaleźć tutaj, a i na samym zlocie zaplanowano panel wspominkowy.

3 grudnia 2012

Smoki zimowego zmierzchu


Jak co roku ratusz miejski dzielnicy Kensington przyjmuje pod swój gościnny dach starych i młodych świrów jarających się grami spod znaku wielościennej kości. A że sam zaliczam się do powyższego grona, nie mogło mnie tam zabraknąć.

Dragonmeet, niczym smoki z godła Anglii, stoi prężnie na dwóch nogach - jedną pazurzastą łapą turla kośćmi na licznych sesjach, drugą przebiera w dobrach komercyjnych oferując graczom okazje do uszczuplenia portfeli. Gdzieś tam z tyłu powiewa ogon-kikut prelekcyjny, na którym tuzy i celebryci branży prezentują się, swoje pomysły tudzież wspomnienia. Jakby nie patrzeć proporcje odwrotne niż znane z polskich zlotów, gdzie bloki prelekcyjne trzymają się mocno rozsadzając tabelki Excela.

11 czerwca 2011

Zdobycze Czarnej Krucjaty, czyli Darmowe RPG w Londynie - 2011

Wczoraj wieczorem przejrzałem polskie strony poświęcone Dniu Darmowych Gier Fabularnych i muszę stwierdzić, że nasi wydawcy szarpnęli się wrzucając do puli "darmoszek" nawet pełne podręczniki. Niestety nie mam pojęcia jak ta szczodrość przełożyła się na akcje w wymiarze lokalnym. Mogę natomiast powiedzieć parę słów na temat londyńskiej akcji w Leisure Games. Nie wydaje mi się, żeby ktoś na Wyspach rozsyłał książki do domów wzorem Borejki, więc polscy RPGracze mogą czuć się wyróżnieni. Niemniej zabawa w Londynie też była udana.





Oficjalne pudło gier na rok 2011 wyglądało tak: 
  • Amarillo Design Bureau - Sample (1 per box), Prime Directive Adventure "Starship Aldo" (both d20 & GURPS)
  •  BlackWyrm Games - Sample (1 per box), XDM Adventure: "Laser Squid Nemesis"
  •  Blue Panther - Sample (1 per box), Dice Tower 
  • Chessex - Silver (4 per box), Commerative Dice For Store Owner
  • Eden Studios - Silver (5 per box), All Flesh Must Be Eaten Quickstart & Adventure 
  • Exile Game Studios - Bronze (3 per box), Hollow Earth Expedition Quickstart & Adventure 
  • Fantasy Flight Games - Gold (10 per box), Black Crusade Quickstart and Adventure 
  • Flying Buffalo - Sample (1 per box), Tunnels & Trolls Solo Adventure, "Rescue Mission" 
  • Goodman Games - Silver (5 per box), DCC RPG Quickstart 
  • Green Ronin - Gold (10 per box), DragonAge Quickstart 
  • Paizo - Platinum (15 per box), "We Be Goblins!" Pathfinder Adventure 
  • Paradigm Concepts - Bronze (3 per box), Arcanis RPG Quickstart & Adventure 
  • Pinnacle - Bronze (3 per box), Savage Worlds Quickstart & Adventure, titled "The Wild Hunt" 
  • Q-Workshop - Silver (5 per box), Unique Elven-themed Dice 
  • Stone Tablet Games - Bronze (3 per box), Aspect Quickstart Adventure 
  • Troll Lord Games - Sample (1 per box), Castles & Crusades Quickstart and Adventure 
  • Valkyrie Games - Sample (1 per box), Stellar Horizons Quickstart 
  • White Wolf Publishing - Gold (10 per box), World of Darkness Quickstart 
  • Wizards of the Coast - Platinum (15 per box), "Domain of Dread: Histhaven" D&D 4th Edition
  • Supplement to the box set "The Shadowfell: Gloomwrought and Beyond" 
  • Mayfair - Free Bonus Item, Settlers of Catan: Catanimal Variant rules (single page paper insert)
Wnętrze Leisure Games

Niestety do sklepu dotarłem z małym opóźnieniem (następnym razem wstanę wcześniej/ nie będę oglądał zaległych odcinków Dr. Who z rana), więc co ciekawsze łakocie zostały już wybrane (skrycie liczyłem na Wild Hunt), mimo iż oficjalne dobra były ściśle reglamentowane. Na pocieszenie wystawiono dwa pudła staroci archiwaliów zalegających w sklepowym magazynie, z których można było czerpać garściami. Sam wyłowiłem dwa Survival Guide'y do AD&D w celu późniejszej kanibalizacji na bardziej ogólny sandboxing. Uzupełniłem też kolekcję o niegdyś popularne i oklaskiwane gry Nowej Fali takie jak Puppet Master, Violence czy Pantheon. Z tegorocznych starterów zaś wybrałem Black Crusade i Leauges of Adventures.

Oczywiście DDGF to nie tylko rozdawnictwo, ale i okazja do wypróbowania nowych systemów w praktyce. Chętni mogli spróbować zabawy we Fiasco, Savage Worlds, Icons, World of Darkness i Black Crusade. Dwie pierwsze gry podglądałem/podsłuchiwałem zza pleców graczy, którzy notabene wyglądali na bardzo zadowolonych. Trudno mi wskazać jakieś smaczki anglosaskiej gry, gdyż nie zauważyłem jakichś charakterystycznych zagrywek ani z pozycji obserwatora, ani uczestnika. Wszystko wyglądało bardzo swojsko, chociaż przedział wiekowy graczy wydaje mi się większym niż w Polsce. Na sesji BC, w której brałem udział, zebrało się doświadczone grono obcykane w uniwersum 40. tysiąclecia. Przykładowa przygoda okazała się być dość liniową z fabularnie wbudowanym podpowiadaczem, co jest raczej zaleta przy tego typu materiałach promocyjnych. Chociaż przy stole siedzieli sami wyjadacze zahartowani w RPGowych bojach, nie zauważyłem jakiegoś spinania się czy utyskiwania. Po prostu wszyscy się dobrze bawili, włączając w to Mistrzynię Gry. Osobiście nieco przekonałem się do mechaniki WH40K RPG, chociaż nadal drażni mnie katalog "modyfikatorów do modyfikatorów" (co jest do przeskoczenia po obcykaniu mechaniki). Chętnie powróciłbym to świata Mrocznego Millenium, ale poszatkowanie świata na N podręczników jest dość odstręczające.

Ogólnie Dzień Darmowych Gier Fabularnych 2011 zaliczam do udanych. Czasu spędzonego na dobrej zabawie w przyjaznej atmosferze nie sposób żałować. Z pewnością zawitam na przyszłoroczną edycję, czego i Wam życzę.