Mały, przyjazny sklepik na Finchley w tym roku jako jedyny w Londynie obchodził Free RPG Day. Zatem dokładnie wiedziałem, gdzie spędzę sobotnie przedpołudnie, i zachęcałem do spotkania polską emigrację erpegową. Niestety nawet obietnica darmowych produktów nie skusiła "entuzjastyczny londyńskich graczy" do pojawienia się na imprezie i zacieśnienia więzów. Może gdyby piwo dodawali do każdego podręcznika, to ktoś by się pojawił. Chociaż o piwie też była mowa.
Choć Leisure Games szczególnie obszerny nie jest, upchnięto doń sześć stołów, przy których odbywały się sesje. Naturalnie każdy polski, tru gracz już po tej wzmiance może stwierdzić, że sesje te były kiepskie, bo brakło muzyki, świec i mroku. Niemniej Anglicy nie wiedzą, co dobre, i grają; w nowe Gwiezdne Wojny, goblińską przygodę do Pathfindera, Doktora Who, nowe Kroniki Mutantów (prowadził Chris Birch) oraz indiańce takie jak Fiasco czy Screenplay.
Wcześniej, tu i ówdzie wspominałem, że niektóre firmy poszły po linii najmniejszego oporu oferując zeszłoroczne startery - swoją drogą ciekawe czy dodrukowali, czy po magazynach się walało. Formuła FRD najwyraźniej nie służy ani wydawcom, którzy wycofują się z produkcji ciekawych materiałów, ani sklepom, które po prostu nawet nie biorą się za organizowanie jakichś "darmowych" imprez. Nic to, uzupełniłem biblioteczkę o Cosmic Patrol, który oddałem pewnej dobrej duszy, i dorzuciłem dwie książeczki z kosza rozmaitości.
Uległem także "magii świąt" i zostawiłem trochę grosza na Finchley. Wszak świętowanie to nie tylko chapnięcie darmoszki, ale i okazja na wsparcie lokalnego biznesu. Wiem, to też nie było tru - trzeba było zwinąć całą skrzynkę "freeware'u" i sprzedać na Allegro. Jako że ostatnio wszedłem w posiadanie znacznej ilości figurek, postanowiłem odświeżyć swoje malarskie umiejętności i nabyłem zestaw małego modelarza. Mam nadzieję, że na przymiarkach się nie skończy.
Tymczasem z selekcją dobra internetowego można zapoznać się poprzez G+. Ja również dołożyłem małą cegiełkę.
Tymczasem z selekcją dobra internetowego można zapoznać się poprzez G+. Ja również dołożyłem małą cegiełkę.
To chyba nie tylko polska specyfika, bo już przedwczoraj organizatorzy FRD narzekali, że freebisy się pojawiły na ebajcu ;)
OdpowiedzUsuń*sigh* aż się chyba kiedy przejadę do Londinium
OdpowiedzUsuńChoć wiedziałem, że tekst jest ironiczny to czytając go miałem wrażenie jakby pisał go pewien łódzki gracz, który ma takie właśnie podejście do świata. A jak doszedłem do allegro to na serio zacząłem się zastanawiać czy przypadkiem to nie o nim mowa :D
OdpowiedzUsuńJa jestem maksymalnie nakręcony na te nowe MC - przysłuchiwałeś się może co tam przy ich stoliku się wyrabiało? ;>
OdpowiedzUsuń@FRD na ebay'u
OdpowiedzUsuńDarmo dostaliście, dramo oddawajcie :)
@Kroniki Mutantów
Niestety nie załapałem się na granie, więc wszystko, co napiszę poniżej, należy wziąć w nawias "być może". Mam nadzieję, że załapię się jeszcze na jakieś betatesty, to napiszę coś konkretnego. Na FB pisali, że niedługo będą zabierać ludzi, więc wtedy się zobaczy dokładnie co i jak.
Mechanika wykorzystuje głównie k20 i k6, sześć cech - startowo między 4 a 7, sporo umiejętności podpisanych pod cechy - startowo między 1 a 2, 40 pktów do wydania i stopniowana cena. Jak przyszedłem, to kończyli tworzyć postaci, więc wygląda to na dość szybki mechanizm. Poziom umiejętności określa iloma k20 będziemy rzucać w testach. Chyba trzeba rzucać jak najniżej.
Amunicja. Doomtroperzy mają zapas na dwie strzelaniny, przeładowania przy porażkach, wyczerpanie na krytykach - coś w ten deseń. Są też Punkty Kroniki - czyli bonusy fabularne, bonusy do rzutów lub przeszkadzajki do rzutów itd.